Na podst.: Mk, 10, 46-52 z dn. 27.10.2024.
KOMENTARZ
Niewidomy ma tylko jedną prośbę: aby mógł widzieć. I stało się tak, jak wierzył. Jak bardzo owocne było to spotkanie człowieka niewidomego ze światłem Boga. Święty Jan w Prologu do swojej Ewangelii pisze o Logosie – wcielonym Synu Bożym: «Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka»
DAWCA WIARY, NADZIEI I MIŁOŚCI
Jakżesz poruszające wydarzenie z wędrówki Pana Jezusa po ziemi. Mesjasz–będąc w drodze do Jerozolimy–przybywa wraz uczniami i tłumem do Jerycha, miasta położonego dwieście sześćdziesiąt metrów poniżej poziomu morza*, a także jednego z najstarszych nieprzerwanie zamieszkałych miast na świecie. Można powiedzieć, iż Zbawiciel zatrzymał się w miejscu–gdzie o każdym czasie z ziemskiego padołu–unosi się do Nieba głos z prośbą o Boże Miłosierdzie.
Ślepiec Bartymeusz–syn Tymeusza–jest zdeterminowany. Doświadczył już oglądania świata «na własne oczy» i zdaje sobie sprawę, że tak po ludzku nie ma już szans wyzdrowieć. Mało tego–jako osoba chora–jest «wyrzucony na margines» społeczeństwa żydowskiego… Dlatego znalazł się przy drodze wychodzącej z Jerycha. Dowiedział się, że Jezus z towarzyszami będzie wychodził z miasta i oczekiwał Go nieopodal. Syn Dawida** był dla niego praktycznie ostatnią szansą na przywrócenie wzroku. Nie wiedział jednak, czy uda mu się «dostać» do Jezusa z Nazaretu***… Tym bardziej, że jako człowiek ułomny miał bardzo małe szanse, aby przebić się–nawet przy pomocy głosu–przez spory tłum. A jednak zaryzykował, wychodząc z założenia, iż nie ma nic do stracenia.
Jednak istnieje zasadnicza potrzeba, żeby «spojrzeć» na postawę Bartymeusza nieco inaczej. Jego bohaterstwo nie polega na tym, że usiadł przy drodze do Jerozolimy—zajmując «strategiczne» miejsce, gdzie może prosić przechodzących pielgrzymów np o jałmużnę(był społecznie wyobcowany jako osoba niepełnosprawna). Wyczuwając, że dzieje się niezwykłego ślepiec wypytuje innych i dowiaduje się, że oto przychodzi Ten, który naucza[Rabbi] i dokonuje cudów. To pobudza jego wiarę: On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa****.
Jak skuteczna jest WIARA, gdy jest dojrzała! Jest taka, gdy człowiek przyjmuje obecność Boga w swoim życiu z prostotą i ufa Jego mocy. Taką wiarę miał niewidomy, o którym opowiada dzisiejsza Ewangelia. Z tej wiary wynika również jego NADZIEJA, że Zbawiciel może i dla niego okazać się Uzdrowicielem…
Trzeba nieustannie wołać o Boże Miłosierdzie. Niejednokrotnie zrażamy się–w czym utwierdza nas otoczenie–tym, że nie jesteśmy godni(przez grzechy i życiowe potknięcia) aby «zawracać głowę» Stwórcy w naszych codziennych, nawet poważnych sprawach. Tymczasem Dobry Bóg wciąż czeka, np w Sakramencie Pokuty, czy w Najświętszym Sakramencie(Eucharystii) na naszą obecność w dziele Odkupienia. Nawet bardziej Mu zależy na zdrowiu naszej duszy, niż ciała. Otwórzmy więc przed Nim swoje serca!
Bartymeusz zostaje uzdrowiony na ciele, ale–co jeszcze istotniejsze–również «oczy jego serca» doznają oświecenia [Ef 1, 18] . Podczas Chrztu św. każdy chrześcijanin doświadcza takiej łaski. Jednak nawet człowiek nieochrzczony może doznać takiego cudu wiary—jest tylko jeden warunek. Musi o to usilnie prosić, ukierunkowując swoje życie ku Bożej MIŁOŚCI(«narodzić się na nowo»).
Jeśli z wiarą, nadzieją i miłością będziemy prosili Dawcę tego wszystkiego o uzdrowienie—to na pewno Pan Jezus zatrzyma się i przywoła nas do Siebie oraz uczyni wszystko, co dla nas najlepsze. A wówczas chętnie za Nim podążymy, czego Wam i sobie serdecznie życzę+
*W Biblii obwarowane murami Jerycho jest obrazem biedy ludzkiej zamkniętej na Boga, zapaści moralnej, najgorszym możliwym położeniem człowieka(depresja). Jednak promyki wiary, które znajdują się w nawet najbardziej zatwardziałym grzeszniku–jeśli tylko dotrą do Zbawiciela–mogą przynieść uzdrowienie i ocalenie duchowe nawet w sytuacjach po ludzku nierozwiązywalnych.
**W tym miejscu Ewangelii po raz pierwszy Jezusowi zostaje nadany tytuł «Syna Dawida».
***Jedyną w Ewangelii św. Marka osobą, która zwraca się do Uzdrowiciela po imieniu jest Bartymeusz.
****W Piśmie Świętym reakcja Bartymeusza jest wzorcowym przykładem entuzjastycznej i pełnej zdecydowania wiary i nawrócenia(«zrzucenie płaszcza»).
Dodaj komentarz